wtorek, 22 września 2009

Aparat do wykrywania kłamstw

Jasio dostał od cioci z zagranicy niezwykły upominek – aparat do wykrywania kłamstw. Nazajutrz wraca ze szkoły i od progu woła:
- Dostałem piątkę z matmy!
Aparat: Piiip!!! Mama strofuje synka:
- Nie kłam! Bierz przykład ze mnie. Gdy chodziłam do szkoły, miałam same piątki!
Aparat: Piiip!!! Ojciec dodaje:
- Bo wy macie za dobrze i nie chce się wam uczyć. Gdy ja chodziłem do szkoły…
Aparat: Piiip!!!

niedziela, 20 września 2009

Wycieczki

Matka ostrzega córkę:
- Nie podobają mi się twoje wycieczki z Jaśkiem na motorze.
- Ale dlaczego? – pyta zdziwiona nastolatka.
- A jeśli wywiezie cię do lasu i zagrozi, że jeśli nie zrobisz, co zechce, to cię tam zostawi?
- Mamo – odpowiada z uśmiechem córka – czy kiedykolwiek wracałam pieszo?

sobota, 19 września 2009

Pierwszy dzień w szkole

Przychodzi Jaś po pierwszym dniu w szkole. Rodzice go pytają:
- Jaki przedmiot podoba ci się w szkole najbardziej.
Młody uczeń milczy dłuższy czas. Wreszcie po namyśle odpowiada:
- Piórnik!

poniedziałek, 14 września 2009

Numizmatyk

- Jasiu, czym zajmuje się Twój tata?
- Zbiera monety.
- Jest numizmatykiem?
- Nie, żebrakiem.

Niemądry zwierzak

Jaś gra ze swoim psem w szachy.
- Ale masz mądrego psa – mówi kolega Jasia.
- Gdzie tam mądrego, wciąż przy gotowaniu przypala mleko.

sobota, 5 września 2009

Silny kolega

- Tato, jeden kolega w klasie powiedział, że wyglądam tak jak ty! – skarży się Jasio ojcu.
- A co ty na to?
- Nic.
- Dlaczego?
- Bo był silniejszy ode mnie.

Uprzejmy Jaś

Przepełniony tramwaj. Wchodzi starszy pan i widzi siedzącego małego chłopca.
- Chłopczyku, czy nie mógłbyś wstać z tego miejsca?
- Oczywiście, że bym mógł – odpowiada Jasio, - ale wtedy pan by je zaraz zajął!

Umarł dziadek

- Jasiu, dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole?
- Bo wczoraj umarł mój dziadek.
- Nie kłam, wczoraj widziałam twojego dziadka w oknie.
- Tatuś postawił go przy oknie, bo właśnie szedł listonosz z rentą...

Naśladownictwo

W pociągu podróżny zwraca się do współpasażerski z przedziału:
- Czy może pani powiedzieć swojemu synkowi, żeby przestał mnie przedrzeźniać?
- Jasiu, przestań zachowywać się jak kretyn!

Więzy rodzinne

Krzyś mówi do Jasia:
- Stary, znam sposób na wyciągnięcie forsy od rodziców!
- Jaki? Jaki? – dopytuje się Jaś.
- Powiedz mamie albo tacie, że znasz całą, ale to calutką prawdę. Wtedy dostaniesz pieniądze.
Jaś postanowił to wypróbować.
Po przyjściu do domu mówi mamie:
- Mamusiu, znam całą, calutką prawdę!
Mamusię zamurowało, ale dała synowi 50 zł, mówić:
- Tylko nie mów nic tacie!
Następnego dnia Jaś poszedł do taty i tutaj też dostał pieniądze – 100 zł.
Po treningu na rodzicach Jaś postanowił wypróbować swój sposób na kimś innym, najlepiej obcym. Do domu Jasia przyszedł listonosz. Jasio mu mówi:
- Znam całą prawdę.
Na te słowa listonosz klęka przy nim i mówi:
- Synku! Wiedziałem, że to ty!

wtorek, 1 września 2009

Pstrąg

Jaś chwali się koleżance:
- Wiesz, niedawno złapałem pstrąga takiego, jak moja ręka!
- Niemożliwe, nie ma takich brudnych pstrągów!

Rajski ogród

- To jest prawdziwy raj – zauważa matka podczas pikniku za miastem.
- To prawda – odzywa się Jasio – obok w krzakach widziałem nawet Adama i Ewę!

Pielęgniarka

Jaś opowiada koledze:
- Słyszałeś ten dowcip o pielęgniarce, która z lewej strony układała noworodki ładne, a z prawej noworodki brzydkie, a potem ładnym śpiewała: „Ale jesteście ładne, śliczne, cudowne”?
- Nie słyszałem.
- Widocznie byłeś po prawej stronie.