Płonie

Przybiega dzieciak na stację benzynową z karnistrem:
- Dziesięć litrów benzyny! Szybko!!!
- Co jest? Pali się?
- Tak!!! Moja szkoła! Ale trochę jakby przygasa!

Spóźniony mimo woli

- Dlaczego ciągle spóźniasz się do szkoły? – pyta nauczycielka Jasia.
- Nie mogę obudzić się na czas.
- Nie masz budzika?
- Mam, ale on dzwoni wtedy, kiedy śpię...

Barometr

Jasio krzyczy do ojca:
- Tato, barometr spadł!
- O ile?
- O jakieś dwa metry!

Jasne jak słońce

Na lekcji geografii pani pyta dzieci:
- Co jest ważniejsze: słońce czy księżyc?
- Jasne, że księżyc – odpowiada pewnie Jasio – Słońce świeci, gdy i tak jest jasno.

Złamane ambicje

Nauczycielka oddaje Jasiowi zeszyt z wypracowaniem domowym i mówi:
- Same błędy! Znowu niedostateczny!
- Biedny tato... - mruczy pod nosem Jasio.

Ulubione zwierzątko

- Jasiu – pyta pani – biorąc pod uwagę Twoje lenistwo, jakim zwierzęciem chciałbyś być?
- Wężem.
- A dlaczego?
- Bo leżę i idę...

Rzecz najważniejsza

Wraca Jasio z zakończenia roku szkolnego, a tata mówi:
- No Jasiu, pokarz świadectwo.
- Co tam świadectwo, tato... Ważne, abyśmy zdrowi byli!!!

Teleturniej

Tata Jasia bierze udział w teleturnieju. Prowadzący zadaje pytanie:
- O kim mowa: „Myli się tylko raz”?
Tata Jasia bez zastanowienia:
- Brudasy!