Rzecz się dzieje w supermarkecie. Jasio na widok koleżanki z klasy:
- O kurcze! Zapomniałem pasztetu!
Dla każdego coś miłego. Znajdziecie tutaj kawały o Jasiu, zarówno te kultowe, jak i zupełnie nowe. Jasio i jego przygody to już od wielu lat wdzięczny temat do żartów, co skutkuje prawdziwą powodzią kawałów!
piątek, 21 stycznia 2011
Ile jabłek?
- Jasiu, masz sześć jabłek. Połowę dajesz bratu, ile Ci zostanie?
- Pięć i pół proszę pani.
- Pięć i pół proszę pani.
Symulacje
- Jasiu, zawsze kiedy jest kartkówka, Ciebie nie ma z powodu chorej babci.
- Proszę pani, my też podejrzewamy, że babcia symuluje.
- Proszę pani, my też podejrzewamy, że babcia symuluje.
Paw
Jasio z mamą spacerują po parku. Nagle Jaś widzi jak paw rozkłada swój ogon.
- Mamo, mamo! – krzyczy – Patrz! Kwitnąca kura!
- Mamo, mamo! – krzyczy – Patrz! Kwitnąca kura!
W operze
Jaś jest z tatą w operze. W pewnym momencie pyta:
- Tato, czemu ten pan grozi tamtej pani kijem?
- On jej nie grozi, tylko dyryguje.
- To dlaczego ona krzyczy???
- Tato, czemu ten pan grozi tamtej pani kijem?
- On jej nie grozi, tylko dyryguje.
- To dlaczego ona krzyczy???
Fizyka
Nauczycielka fizyki chce wyjaśnić uczniom pojęcie ciepła:
- Złóżcie dłonie i pocierajcie jedną o drugą. Co się teraz dzieje?
Na co pada odpowiedź Jasia:
- Robią się takie czarne okruszki!
- Złóżcie dłonie i pocierajcie jedną o drugą. Co się teraz dzieje?
Na co pada odpowiedź Jasia:
- Robią się takie czarne okruszki!
wtorek, 18 stycznia 2011
Kto da więcej
Na podwórku spotkało się dwóch chłopców i od razu zaczęli się przechwalać:
- Ja mam nowe auto na baterie, a ty nie!
- A ja mam harmonijkę, a ty nie!
- U nas będzie wesele, a u was nie!
- A u nas umarła babcia, a u was nie…
- Ja mam nowe auto na baterie, a ty nie!
- A ja mam harmonijkę, a ty nie!
- U nas będzie wesele, a u was nie!
- A u nas umarła babcia, a u was nie…
Zważone
Jasio w warzywniaku:
- Mama kazała mi kupić 5 kilo ziemniaków, ale boję się, że nie doniosę.
- Doniesiesz, doniesiesz, najwyżej zważę mniej…
- Mama kazała mi kupić 5 kilo ziemniaków, ale boję się, że nie doniosę.
- Doniesiesz, doniesiesz, najwyżej zważę mniej…
Subskrybuj:
Posty (Atom)