piątek, 14 maja 2010

Tłumacz tato

Synek siedzi skulony na fotelu, czerwony jak burak, uszy mu płoną, buzię oblały rumieńce, głowę coraz bardziej wtula w ramiona, jeszcze trochę i zemdleje. Tymczasem tatuś tłumaczy synkowi zasady urozmaiconego pożycia seksualnego. Gestykuluje, miota się po podłodze, wygina niewidzialną partnerkę na wszystkie strony, obrazowo, ze szczegółami przedstawia każdą możliwą i niemożliwą pozycję. W końcu synkowi udaje się przerwać oszalałemu rodzicowi i mówi:
- Ale tatusiu, przestań już, proszę! Mówiłem Ci, że mam jutro w szkole historię, wiesz wojnę, zabory, a Ty miałeś mi tylko wytłumaczyć, co to jest NAJEŹDŹCA!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz