środa, 29 lutego 2012

Zwyczaje

Jaś spędzał wakacje na wsi. Zobaczył tam gospodarza wiozącego gnój na taczce. Wielce zaaferowany spytał więc:
- Na co to panu?
- Na truskawki.
- My dajemy bitą śmietanę.

Co się stało?

- Jasiu, co Ci się stało w głowę?
- Kupiłem nowy bumerang, a stary wyrzuciłem.

Dogadać się

Jest niedziela. Czas wypłaty kieszonkowego. Ojciec wyciąga portfel i mówi do syna:
- Możesz jak zwykle dostać sto złotych... albo możesz dostać tysiąc ode mnie i lanie od matki, jeżeli powiesz jej, że te czarne stringi, które znalazła w naszym samochodzie należą do Twojej dziewczyny...

Co mi kupisz

Mały Jaś nie chciał pić tranu. Tatuś mu obiecał, że za każdą łyżkę wypitego tranu wrzuci mu złotówkę do skarbonki. Wreszcie pokazało się dno i otworzono skarbonkę. Uradowany chłopczyk liczy pieniądze i pyta:
- A co mi kupicie za te pieniądze?
- Nową butelkę tranu.

Zabawa w szkołę

Koleżanka do Jasia:
- Pobawimy się w szkołę?
- Dobra, ale ja będę nieobecny...