środa, 28 lipca 2010

Nieśmiały

Jasio był najbardziej nieśmiałym chłopcem w okolicy. Dlatego jego matka mocno się zdziwiła, kiedy powiedział jej, że idzie na spotkanie z Krysią – szkolną sympatią.
- No i jak poszło? – spytała matka, gdy wrócił do domu.
- Dobrze.
- Widziałeś ją?
- Jasne! I gdybym w porę nie ukucnął za krzakiem, ona zobaczyłaby mnie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz